Dwa powiaty, jeden dyspozytor

Edyta Hanszke Beata Szczerbaniewicz
Wczoraj starostowie krapkowicki i strzelecki podpisali porozumienie w sprawie utworzenia wspólnego centrum powiadamiania ratunkowego.

Dla mieszkańców powiatu krapkowickiego oznacza to, że od nowego roku każde zgłoszenie pożaru, wypadku na drodze czy innego rodzaju zagrożenia życia pod numer 999 zostanie automatycznie przekierowane do Strzelec.
Odbierze je dyspozytor tutejszego centrum powiadamiania ratunkowego, który zadysponuje do pomocy odpowiednie służby. - Będziemy wysyłali jednostki umiejscowione najbliżej miejsca zdarzenia. To nie będzie tak, że na przykład do pożaru w Mosznej pojadą strażacy ze Strzelec - wyjaśnia mł. bryg. Stefan Szłapa, komendant powiatowy straży pożarnej.

Starosta strzelecki przesłał wczoraj do wojewody projekt działania centrum na terenie dwu powiatów. Przedstawiono w nim m.in. zasady alarmowania jednostek wyjazdowych i możliwości łączności między nimi. Dołączono też listę elementów doposażenia CPR.
Zgodnie z pierwotnym założeniem CPR-y miały być powoływane w każdym powiecie. Prawdopodobnie względy finansowe zadecydowały o łączeniu opolskich powiatów w kwestiach bezpieczeństwa. Takie rozwiązanie zaproponował wojewoda Leszek Pogan.

Starosta krapkowicki Joachim Czernek nie uważa tej decyzji za przejaw pomniejszania kompetencji i rangi powiatu. Przeciwnie: - Nie mamy pretensji do takiego rozwiązania. Zadecydowały o nim względy finansowe - mówi Czernek - Starosta strzelecki przejmuje odpowiedzialność, ja to aprobuję i nie sądzę, by mogło to być niekorzystne dla naszych mieszkańców.

Decyzja ta zaskoczyła jednak krapkowickiego komendanta straży pożarnej, który przyjął ją bez entuzjazmu. - Liczyliśmy na to, że centrum będzie w Krapkowicach, w naszej komendzie - mówi komendant Andrzej Przybyłek. - To przykre, że nas się pomija, bo akurat w naszym powiecie jest bardzo duże zagrożenie wypadkami.
- Poza tym nie bardzo sobie wyobrażam, jak takie wspólne centrum powiadamiania ma funkcjonować technicznie.

Gerard Mateja, starosta krapkowicki, uważa, że wojewoda podjął słuszną decyzję. - Jesteśmy przygotowani do tego zdania - wyjaśnia starosta. - Mamy odpowiednio wyposażone centrum powiadamiania ratunkowego i szpitalny oddział szybkiej diagnostyki. Możemy, z racji położenia, swoimi służbami wspierać powiat oleski i województwa ościenne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska