Nadszedł czas na gaz

JAK TO ZROBILI W KRAPKOWICACH
Nadkomisarz Marek Lorens, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach:
- Wiosną br. założyliśmy instalację gazową w piętnastu samochodach różnego typu: gaźnikowych i na wtrysk. Montaż kosztował nas od 1200 do 1800 złotych. Dzięki temu za gaz do tych aut płacimy jedną trzecią mniej niż wcześniej za benzynę. Od tej pory nie mamy limitów kilometrów. Na pewno wpływa to na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców. Instalację sfinansowały nam samorządy gminne i powiatowy. Teraz planujemy zainstalowanie gazu w kolejnych trzech samochodach.

W czerwcu na sesji rady miasta komendant powiatowy policji, Lech Łyżwa, informował, że pieniędzy na benzynę do służbowych aut wystarczy mu do końca wakacji. Prosił samorządy o dotację na założenie instalacji gazowych, co obniży koszty przejazdów. Podkreślał, że zależy mu na szybkim rozwiązaniu tej sprawy.

Do tej pory nie ogłoszono przetargu na wykonanie prac w samochodach. W komendzie dowiedzieliśmy się, że sprawa nabierze tempa po powrocie komendanta głównego, na początku października.
Z siedmiu samorządów gminnych dwa podjęły już decyzje o przekazaniu pieniędzy dla policji. Pięć tysięcy zadysponowała z budżetu Rada Miejska w Strzelcach Opolskich, tysiąc pięćset zł przeznaczyli radni z Ujazdu.
W Kolonowskiem sprawa została pozytywnie zaopiniowana przez zarząd z drobnym zastrzeżeniem. - Wysłaliśmy zapytanie do starostwa, co oznacza w umowie wykropkowane miejsce na kwotę. Nie wiemy, ile pieniędzy mamy przeznaczyć - tłumaczy wiceburmistrz Norbert Koston. W Jemielnicy zarząd podjął decyzję o opłaceniu jednej instalacji, pod warunkiem że jej koszt nie przekroczy ona 1800 złotych.
Burmistrz Walter Plank jest przekonany, że radni Zawadzkiego też wydzielą pieniądze na ostatniej, przed wyborami, sesji. Zaplanowano ją na 26 września. - Nasi dzielnicowi mają jedno auto i damy na nie pieniądze - mówi burmistrz. Podobne stanowisko zajęło Izbicko. - Dotacja ma być przekazana na jedną instalację do samochodu dla miejscowych dzielnicowych - wyjaśnia sekretarz gminy.
W Leśnicy decyzja będzie podjęta także na ostatniej sesji, na początku października. - Od stycznia powstanie u nas posterunek policji i na razie gmina przeznaczyła pieniądze na adaptację pomieszczenia - wyjaśnia burmistrz Hubert Kurzał.

Starosta strzelecki poinformował nas, że Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska zadeklarował się pokryć 50 procent wydatków na instalację. - Pieniądze, które zostaną, będą przeznaczone na inne potrzeby komendy - dodaje Gerard Mateja.
Z informacji komendy wynika, że koszt założenia instalacji gazowej w jednym samochodzie wynosi od 1600 do 2 tys zł. Strzeleccy funkcjonariusze dysponują dwudziestoma samochodami, z czego połowa to starszy typ, z gaźnikami.
Na pytanie, czy są jeszcze w komendzie pieniądze na paliwo, zastępca komendanta powiatowego policji Mirosław Kutynia odpowiada: - Wiadomo, jaki mamy budżet. Musimy teraz przesuwać pieniądze przeznaczone na inne rzeczy.

Oszczędności na benzynie oznaczają zmniejszenie liczby wyjazdów i kontroli, na przykład drogowych. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jedno auto służbowe ma limit 40 kilometrów w ciągu dnia. Odległość między Strzelcami i węzłem autostradowym w Nogowczycach wynosi na przykład ponad 20 kilometrów. Policjanci mogą więc dojechać tam i z powrotem raz dziennie.