Sprawę rozpatrywał w pierwszej instancji Sąd Okręgowy w Opolu. Trafiła ona do sądu w trybie wyborczym, jako pokłosie debaty zorganizowanej przez Radio Opole w Strzeleckim Ośrodku Kultury.
W debacie zmierzyli się trzej kandydaci na burmistrza:
- Waldemar Piontek z KWW Ziemia Strzelecka
- Henryk Rudner z KWW Śląscy Samorządowcy
- Jan Wróblewski z KWW Koalicja Obywatelska
W trakcie debaty kandydaci nie tylko zadawali sobie pytania nawzajem, ale otrzymywali je też od publiczności. Do głosu dopuszczeni byli m.in. kandydaci innych ugrupowań, którzy zasiadali na widowni.
W pewnym momencie głos zabrał Adrian Mocek, kandydat na radnego miejskiego z ramienia KWW Działamy. Zadał pytanie Janowi Wróblewskiemu (KWW Koalicja Obywatelska) o hejt na facebooku:
„Otóż, jak kandydat Wróblewski odniesie się do faktu, że hejt na stronie facebooka Spotted Strzelce Opolskie prowadzą kandydaci z Koalicji Obywatelskiej, czyli z komitetu popierającego szanownego kandydata, chociażby kandydat Edward Popów” - zapytał Adrian Mocek.
Jan Wróblewski w odpowiedzi skupił się na definicji słowa „hejt”. Następnie debata potoczyła się dalej.
Edward Popów uznał, że wypowiedź Adriana Mocka zawiera informację nieprawdziwą (taką sytuację reguluje artykuł 111, par. 1 Kodeksu Wyborczego).
W związku z tym Edward Popów wniósł do Sądu Okręgowego wniosek domagając się przeprosin, w związku z naruszeniem dóbr osobistych.
Sąd Okręgowy w Opolu w pierwszej instancji oddalił wniosek. Ale Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał odmienny wyrok.
Nakazał Adrianowi Mockowi przeproszenie Edwarda Popowa na antenie Radia Opole, na profilu Spotted na facebooku oraz w prasie lokalnej.
- Adrian Mocek naruszył moje dobra osobiste poprzez negatywne, zniesławiające mnie wypowiedzi dokonywane za pomocą środków masowego przekazu. W związku z czym nakazał mu zamieszczenie stosownych przeprosin o treści jak w sentencji - zauważa Edward Popów. - Co ciekawe, zniesławiające mnie, haniebne słowa zyskały duży poklask wśród kandydatów i sympatyków KWW Działamy. Chcę zauważyć, że w chwili, gdy padały w trakcie debaty wyborczej, na sali można było usłyszeć brawa, śmiechy i okrzyki aprobaty.
- To co dzieje się w tej kampanii wyborczej trudno nawet skomentować - mówi Adrian Mocek. - Jestem młodą osobą, która dopiero zaczyna działać w samorządzie. Zadałem pytanie Janowi Wróblewskiemu, bo chciałem poznać jego opinię na temat hejtu. Nie sądziłem, że uruchomiony będzie cały aparat sądowy. Nie dziwię się, że młode osoby nie chcą angażować się w sprawy samorządu, skoro mogą je czekać tak przykre konsekwencje, jak mnie.
O ile obie strony mogły odnieść się do wyroku sądu w tym artykule, to przeprosiny zamieszczone w mediach już nie mogą zawierać jakichkolwiek komentarzy. Sąd określił bowiem dokładną treść, miejsca, a także sposób, w jaki musi przeprosić Adrian Mocek.
Wyrok jest prawomocny.
To był pierwszy proces w trybie wyborczym z gminy Strzelce Opolskie.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?